Biegiem na pomoc

Aż 450 osób stanęło na starcie biegu na 10 km w Kędzierzynie-Koźlu. Do tego doszły dzieci, które miały do wyboru krótsze dystanse – 500 i 900 m. W sumie blisko 500 biegaczy wzięło udział we wczorajszej rywalizacji podczas Pierwszej Dychy Pomarańczowej Pomocy. Tak w skrócie wyglądał bieg zorganizowany przez stowarzyszenie Rajsport Active.

Trasa biegu wiodła ulicami Śródmieścia. Przed wyruszeniem na trasę wszyscy uczestnicy wzięli udział w rozgrzewce, którą poprowadziła Justyna Koczuła. Na starcie biegu pojawiła się także prezydent miasta Sabina Nowosielska, która nie kryła podziwu dla wszystkich biegaczy. – Już jesteście wygrani, bo tak licznie przyszliście na ten bieg. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Mam nadzieję, że za rok pobiegnę z wami – zapowiedziała, po czym dała sygnał do startu.

Już od samego początku na czoło stawki wysunął się reprezentant Klubu Sportowego „Koziołek” Jacek Sobas. Tego dnia był w świetnej dyspozycji, gdyż nie oddał prowadzenia aż do końca biegu i wygrał rywalizację. Pokonanie dziesięciokilometrowej trasy zajęło mu 33 minuty i 44 sekundy. Drugi na mecie był Kamil Baron, który uzyskał czas 34,23. Na najniższym stopniu podium stanął Ukrainiec Dmytro Kononov z wynikiem 34,53.

Wśród pań najlepsza okazała się kędzierzynianka i triathlonistka Ewa Komander. Pokonanie trasy biegu zajęło jej 40 minut i 23 sekundy. Za nią na mecie pojawiły się Agnieszka Rębisz (z czasem 42,30) i Małgorzata Zabadeusz (44,34).

Pamiątkowe puchary otrzymały też m.in. drużyny pracowników samorządowych z Kędzierzyna-Koźla i Strzelec Opolskich. Gospodarze w tym przypadku okazali się gościnni. Urzędnicy z kozielskiego magistratu zajęli drugie miejsce.

Kędzierzyński bieg był jednym z wydarzeń, jakie organizuje Stowarzyszenie Rajsport Active w ramach akcji „Pomarańczowa pomoc”. Jej celem jest pomoc potrzebującym dzieciom oraz ludziom zmagającym się z depresją połączona ze zbiórką pieniędzy na cele charytatywne. Dochód z imprezy zorganizowanej w naszym mieście zostanie przeznaczony m.in. na rehabilitację chorej na zespół Retta Marceliny Sioły.